niedziela, 16 października 2016

Nowi mieszkańcy.....

     Dziwny dla mnie ten rok....... taki chaotyczny.  Zaniechałam wielu czynności, które sprawiały mi przyjemność, bo wciąż brakowało mi czasu. Planowałam regularnie umieszczać wpisy na blogu, dzielić się sprawdzonymi przepisami itd, ale jakiś korek szczelnie zatknął chęć pisania:). 
A wiele się u nas w ostatnim czasie zmieniło:). 
Do rodziny dołączył nowy członek- szczeniak jack rassell  terier o imieniu Skiper. Psiak podbił serca wszystkich domowników, chociaż najstarszy w stadzie Unik podchodzi do niego z rezerwą.
Nasza najstarsza kotka Pusia odeszła- starość.  Pod koniec jej dni widać było jak bardzo jest z nami związana i jaka czuje się przy nas bezpieczna. Zazwyczaj wszędobylska w tych ostatnich chwilach ciągnęła do domu. Smutno nam bardzo, ona pierwsza zamieszkała w naszym domu, pilnowała go zanim się wprowadziliśmy. Stan liczebny naszych kotów na długo się jednak  nie zmienił, bo Skiper wywęszył małego kota- wypisz, wymaluj jak nasz Tulek. Kolejny czarno- biały :). Cóż robić właściciel się nie znalazł wiec chyba zamieszka z nami na dobre:):).Wołamy na tego naszego znajdka Teodor:)
Przyznam, że chyba po cichu czekam końca tego roku mając nadzieję, że nowy przyniesie z sobą coś dobrego:)

Poniżej pierwszy nadmorski spacer Skipera:)















  












Miłego tygodnia:)