Takie ostatkowe ciasto upiekłam pierwszy po raz pierwszy na mężowe urodziny. Spotkało się z ogólną aprobatą, chociaż przyznać muszę, że słodziutkie jest bardzo.
Zgodnie z założeniem, że co dobre i sprawdzone zostanie zapisane na tym blogu, a także na prośbę Kasi, ścieram kurz z klawiatury komputera i podaję moi drodzy przepis na kaloryczne i smaczne ciasto ze słonecznikiem:)
Przepis na nie dostałam od Oli, która z kolei dostała go od koleżanki, być może dlatego przepis w naszych notatkach nie ma nazwy:).
Nazwijmy go zatem zwyczajnie Ciastem słonecznikowym :)
Czekoladowy biszkopt:
3 budynie czekoladowe,
1 łyżka mąki,
10 dkg cukru,
1 łyżeczka proszku do pieczenie
5 jaj,
1 łyżka kakao
Oddzieliłam żółtka od białek, żółtka utarłam z cukrem, białka ubiłam na pianę. Do masy z żółtek dodałam sypkie składniki i ubitą pianę, wszystko delikatnie połączyłam.
Ciasto upiekłam (do suchego patyczka):), wystudzone przekroiłam na pół.
Ciasto słonecznikowe
30 dkg łuskanego słonecznika,
10 dkg masła,
2 łyżki mleka,
10 dkg cukru,
Masło, cukier i mleko rozpuścić. Do gorącej masy dodać słonecznik, wymieszać, wyłożyć na blachę i piec w temp 170 stopni c ok 30 minut. Po wystudzeniu pokruszyć.
Masa
1 puszka mleka zagęszczonego,
1,5 kostki masła,
1 żółtko
Masło utrzeć z żółtkiem, stopniowo dodając zagęszczone mleko aż do całkowitego połączenia składników.
Odkładamy 1/3 masy i 1/3 pokruszonego słonecznika.
Pozostałą masę łączymy ze słonecznikiem i przekładamy nią biszkopt. Górę ciasta i smarujemy odłożoną masą i posypujemy słonecznikiem.
Smacznego:)
Buuu, a ja nie spróbowałam :) Dla mnie chyba za trudne ;(
OdpowiedzUsuńUpieczemy sobie drugie:)
Usuńwyglada apetycznie, nie powiem...
OdpowiedzUsuńProste i smaczne:):)
UsuńPotwierdzam za innym komentarzem...
UsuńCzołówka ciekawa.... ( i tak po cichu... bardzo, bardzo, bardzo ciekawa :))))))
Dziękuję bardzo:)
UsuńPrzepyszne ciacho!!!!!!!!!!!!!!!! Już wiem co upichcę mężowi na Walentynki:-) Tylko jeszcze skombinować blaszkę w kształcie serducha! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO proszę, a ja mam taką blaszkę tylko mała jest taka na połowę porcji. Całkiem o niej zapomniałam, a na walentynki jak znalazł:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńto mleko zageszczone to slodzone czy nie? i mozna je ewentualnie czym zastąpić?
OdpowiedzUsuńMleko słodzone, można je zastąpić masą karmelową:)
Usuńjakie ładne zdjęcie na czołówce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI jeszcze ładniejsze :)
Usuń:):)
OdpowiedzUsuń