wtorek, 16 lutego 2016

Baśka- miasteczko, które warto zobaczyć.....

Dziś odrobina zdjęć wakacyjnych z miejsca, które urzekło mnie tak bardzo, że na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę (chociaż byłam już dwukrotnie).  To Baśka - miasteczko leżące w południowo- wschodniej części chorwackiej wyspy Krk. Miasteczko zostało założone w 1100 roku, ma niezwykłą architekturę, znajdziemy w nim wiele ciekawych zabytków, oraz szlaki turystyczne. Baśka ma typowy śródziemnomorski wygląd, najbardziej urzekające domy z  kamienia i wąskie uliczki. Zakochałam się w tym miasteczku! Podczas naszych dwukrotnych pobytów w Chorwacji upajałam się pięknem tego miejsca. Wakacje spędzaliśmy rodzinnie z małą Olgą, więc wiele atrakcji turystycznych musieliśmy ominąć, ale nic straconego, jest bowiem do czego wracać:). 
Mieszkaliśmy w Crikvenicy, która jest także urocza, ale inaczej:), była dobrym punktem wyjścia do planowanych przez nas wycieczek. W Crikvenicy korzystaliśmy z plaż żwirowych i kamiennych,  więc kiedy na Baśce mogłam pochodzić po plaży piaszczysto -żwirowej .... poczułam się niemal jak w domu:). Trzeba jednak zakładać buty do wody, ponieważ można spotkać w niej jeżowce, poza tym mnie osobiście bolały stopy, kiedy chodziłam po kamykach.
 Na Baśce, jak i w Crikvenicy podają bardzo dobre i duże lody, jedna gałka ich lodów odpowiada naszym dwóm! Ku radości naszych dzieci :)
Na uwagę zasługują także rewelacyjne owoce morza, którymi zajadaliśmy się podczas naszych chorwackich wycieczek:).
Cudowny klimat, przemili ludzie, niesamowite doznania kulinarne....... moje wspomnienia, które w  tym roku muszą mi wystarczyć....
 Zdjęcia  są sprzed 2 i 3 lat, oglądając je widzę jak bardzo wyrosły nasze dzieci (o nas nie wspomnę):).
Jeśli kiedyś będziecie w Chorwacji niedaleko zatoki Kvarner, koniecznie pojedźcie na Baśkę:)
 
 
 



 
Te wąskie uliczki.........
 





 
 
Dla spragnionych...
 


 
i zmęczonych.....
 





 
 


 

 
 
Orzeźwiająca woda...
 




 
....i lody:)
 
 
 
A w wodzie....
 
 
Spotkaliśmy też ekipę filmową podczas kręcenia reklamy jednego z rodzimych produktów...
 
 
 
 
Miłego dnia:)
 

13 komentarzy:

  1. Teraz kolejne wakacyjne dni na równie uroczych Mazurach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to się chyba nie oprę pokusie letniego wypoczynku.... piękne widoki w deszczowy zimowy dzień... dziękuję... i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się marzy wyprawa autem do Chorwacji. Może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My,tak właśnie podróżowaliśmy. Szczerze życzę spełnienia tego marzenia:)Chorwacja jest cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem zakochana we wszystkich zdjęciach :). Przez chwilę przeniosłam się do marzeń odnośnie wakacji :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. ale mi humor poprawiłaś tymi letnimi promieniami słońca.. dziękuję, dziękuję.. przyjemnie tak przejść zimą z Wami. O jeżowcach słyszałam, "paskudniaczki" :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie marzy mi się taki wyjazd :) My zawsze samochodem . Taka właśnie okolica mi się marzy .Domek najlepiej na przeciwko kawiarenka i kawusia książka , potem wycieczka , kąpiele w morzu ech.... już tak dawno nigdzie nie byliśmy tylko dom i dom ,pora to zmienić :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Z rozmarzeniem wspominam te wakacje i wiesz nie pamiętam już trudów podróży, urok tych miejsc wynagradza:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pięknie! Można się rozmarzyć. Chętnie przeniosłabym się tam dzisiejszego pochmurnego dnia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)